wtorek, 15 kwietnia 2014

Rowerzystka

Mój mąż to zapalony rowerzysta, do pracy na rowerze jeździ okrągły rok plus oczywiście dochodzą do tego wycieczki rowerowe. Także Ola pomału zostaje małą rowerzystką. Oczywiście ma już swój rowerek, a w weekend po raz pierwszy wsiadła na duży rower. Trochę się obawialiśmy czy będzie chciała, czy nie będzie marudziła. Ale gdzie tam. Jak ją zdejmowaliśmy to krzyczała jeszcze, jeszcze :-) Nieodrodna córeczka tatusia ;-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz