sobota, 3 sierpnia 2013

Dziewczyna z lilią

Wczoraj w ramach relaksu wybrałam się z koleżanką do kina. Ponieważ uwielbiam Audrey nie miałam żadnych wątpliwości jaki film wybrać. Oczywiście Dziewczyna z lilią. Zaczął się cudownie, taki surrealistyczny ale pogodny. Obrazy niesamowite, zabawa ze słowem. Niestety im dalej tym gorzej. Film stał się przygnębiający i w obrazie i tekście. Po 2 godzinach oglądania wyszłam zmęczona i z bolącą głową :( Z koleżanką jesteśmy umówione, że następnym razem ona wybiera film ;-)