niedziela, 30 marca 2014

Poranek

Nasz wczorajszy sobotni poranek spędziłyśmy z Olą w kuchni piekąc oczywiście babeczki. Ola chyba najbardziej lubi kiedy pieczemy muffinki, bo nie dość że czynnie się może zaangażować to potem może je jeść :) 
Niestety teraz Ola choruje i nie wychodzimy na dwór więc trzeba twórczo spędzać czas w domu ...




3 komentarze:

  1. Cudna Cukierniczka;) Te muffinki to chyba najpyszniejsze na Stabłowicach:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, ta miska jest pokaźnych rozmiarów, patrząc na Olkę. Ile tych muffinek upiekłyście? Tylko szczerze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Muffinek upiekłyśmy 20 :-)

    OdpowiedzUsuń