piątek, 13 września 2013

1 Urodzinki ...

... są już za nami. Torcik był - bardzo smaczny i oczywiście koci :) Goście sympatyczni i weseli :) Solenizantka kompletnie nie wiedziała co się dzieje         
i dlaczego tak dużo jest zamieszania ;) A najważniejsze, że mamusia za ten cały rok ciężkiej pracy wybrała się już wieczorem na szaleństwo bez córeczki ;)
Przed nami kolejny rok i nowe wyzwania, ale już te macierzyństwo nie takie straszne :) A Oleńka z każdym dniem coraz słodsza :) I niech jej tak pozostanie :)
A wszystkim gościom serdecznie dziękujemy za obecność, nie tylko w tym dniu ale także w tych zwykłych, codziennych ...

1 komentarz:

  1. Torcik rzeczywiście był bardzo smaczny, a i Solenizantka była słodka :)) w ogóle to nie brakowało w tym dniu słodyczy:)) Mniam...
    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń