wtorek, 6 listopada 2012

Jesień

Piękną, złotą jesień można zaliczyć już do wspomnień. Z moją małą kruszynką udało nam się zaliczyć kilka fajnych, długich spacerków do lasu (bo niedaleko). A potem niestety końcówkę tej pięknej pogody przesiedziałyśmy w szpitalu. na który najchętniej bym ciągle narzekała, ale staram się już powstrzymywać.
Teraz pogoda jest wprost wymarzona do siedzenia pod kocykiem i przytulania się do siebie. Ale zbieram się, ubieramy się cieplej i wyruszamy dalej na spacerki bo w końcu trochę trzeba się dotlenić ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz