Ostatni weekend miałyśmy z Olą bardzo ciężki, ale w tym trudnym czasie był i moment radosny. Zostałyśmy obdarowane fajnymi, kolorowymi książkami. A to zawsze sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech :)
Ola dostała dwie książki:
A ja dostałam:
:-) Ile radości z oglądania!
Oprócz tego ja we wrześniu kupiłam Oli taką oto książkę, kiedy wkładam swoją głowę w dziurkę zawsze wywołuje to u niej piski i śmiechy. To niech się córeczka śmieje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz